Co do wczorajszych komentarzy-
ja mam tak, ze jak zaczne od slodkiego to potem wcale mi sie nie chce plus bez malej nagrody bym dawno porzucila diete a tak jest cos czego nie jestem w stanie sie doczekac :D
Chichymotylekany- kochana uratowalas mi dupe! Tyle mozliwosci zeby sie wykrecic :D dziekuje! a i no racja cholera sie nie aktualizuje buu :(
Kruszyny!
czytalam gdzies o grupie na fb? konferencji? Wtajemniczycie mnie? prosze :D
Czuje, ze mam ogromna szanse na to 63,5 w poniedzialek ;D O ile dalej ladnie bedzie mi szlo xd
Silna wola jest no bo w pracy pod nosem mam gore ciastek i w domu tez a od ponad 2 tyg nie tknelam ani jednego :D
Jesli bede chudla 1 kg w ciagu 2 tyg (maximum przy mojej tarczycy) to do urodzin bede miala 54kg!!!! Jeeezu ze 4 lata tej wagi nie widzialam!!!
a Wy jak tam? wsio ok?
bilans taki jak zawsze (mono)
PS. ZAUWAZYLAM, ZE GG NADAL ZYJE WIEC DODAJCIE MNIE I DAJCIE ZNAC WRAZ Z NICKIEM NA BLOGU 67403615
Gratuluję silnej woli, ja pewnie miałabym problemy z powstrzymaniem się, gdyby miała pod nosem ciastka ^^ Obyś wkrótce wróciła do swojej wagi sprzed czterech lat! Trzymaj się, Kruszynko :*
OdpowiedzUsuńSuper, że potrafisz się powstrzymać. Myślę ż3 zobaczysz nawet 63 😊
OdpowiedzUsuńGrupa na fb jest tajna, żeby nikt nie mógł jej poszukać. Ale im nas więcej tam będzie tym lepiej, także spróbuję to ogarnąć i jutro na bloga wstawię adres, byście mogły dołączyć i znów ustawienia będa na tajną. :P
OdpowiedzUsuńBilans super, gratulacje !
https://web.facebook.com/groups/304288903627098/
OdpowiedzUsuńGrupa na fb, zapraszam.
powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za poniedziałek, a co do bułek, bardziej Ci to pomaga i na tym też to polega :D Mam podobne podejście. Przeżyć bez dżemu i kisielu? O nie, bez tego nie ruszam się nigdzie!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! :D
Dodałam cie le nie moge do ciebie napisać bo nie przyjmujesz wiadomości od nieznajomych ;-;
OdpowiedzUsuń