niedziela, 13 stycznia 2019

chyba chudne :O

Panna A- pytalas sie jak on zareagowal. Wytrzeszczem i rozziawem ryja :D
Probowal sie tlumaczyc, ptal czy mozemy porozmawiac itp ale ja nie mam na to ochoty wiec omijam szerokim lukiem.

Kruszynki chyba chudne. Dieta idzie wedlug planu :O
Spodnie z wysokim stanem juz nie przyprawiaja mnie o mdlosci i nie zabieraja oddechu.
To z pewnoscia woda ktora przy niedoczynnosci tarczycy zatrzymuje sie jak Lka przed kazdym przejsciem dla pieszych. Herbata z pokrzywy to cud na ta przypadlosc :D

brzuch mi wciagnelo, jem regularnie, malo i nieskokalorycznie. Od jutra bede dodawacc szczegolowe bilanse, zebyscie widdzialy co i jak.

Na wage staje w poniedzialek jak postanowilam (co 2 tyg) a pod koniec miesiaca zrobie wymiary i zdjecia.

boze znowu wszystko pod kontrola ufff.

Zauwazylam, ze ja nie lubie slodyczy. Ja je wierdalalam i wyrzygiwalam jak kto ale nie wiem czemu. Wszystko smakuje jak bryla cukru. |Tylko cukier czuje zadnego innego smaku...
Ostatnio nawet nie mam ochoty na to wcale, ale np pierogow ruskich, bigosu, krokietow czy zupe ogorkowa baaaardzo... Ja nawet fastfodow nie lubie, kocham ich zapach ale to wszystko smakuje samym tluszczem przeciez... no nie wiem po chuj ja mialam napady na to, chyba przez ten glupi zapach.

A u Was jak tam?

taka figura mi sie marzy :( ale mam tak pojebana budowe, ze talia chudziutka jak tu nigdy nie bedzie meeeh

ps. ogladalam ostatnio 'moja przyjaciolka ana' nie ruszylo mnie to nawet.

7 komentarzy:

  1. jej, szybko zauważyłaś efekty.
    Gratuluję i zazdroszczę.
    Co do słodyczy i fast-foodów mam to samo, nie lubie ale zapach obłędny :D haha

    mierz się często i wstawiaj wymiary! z chęcią zobaczymy twoje sukcesy !! :*** <3

    buziaczki dla Ciebie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, ze widać efekty, gratuluje <3 Ja fast foody i słodycze niestety lubię, zwłaszcza fast foody, ale jem rzadko. Trzymaj się i powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak miło, że efekty są już widoczne! Nic tak nie motywuje bardziej jak niższa liczba na wadze i zauważalna zmiana ciała. Tak trzymaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uczucie wciągniętego brzucha jest nieziemskie. Kocham je. Cudownie, że i u Ciebie widać efekty. :3
    Co do fastfoodów i słodyczy... mam na nie szlaban. Bycie weganką trochę pomaga, ale niekoniecznie, bo coraz większa wegańska oferta, jeśli chodzi o słodkości, dokucza. :")
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za odpowiedź. No i dobrze zrobiłaś, szkoda tylko jego dziewczyny, że o niczym nie ma pojęcia :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję kochana!
    Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  7. też oglądałam ten film , podobał mi się , trochę przypomniałam sobie moje pierwsze kroki pro ana , thinspo itp , powodzenia

    OdpowiedzUsuń